24 grudnia 2013

B.A.P (Daehyun) - Gdy wie, że byłaś niegrzeczna


Jak zwykle w święta siedziałaś sama w domu. Nie miałaś za dobrego kontaktu z rodziną.
Choinka ubrana. Prezenty pod choinką położone. W tym roku to poszłaś na całość. Kupiłaś sobie 3 prezenty. A co sobie będziesz żałować. I oczywiście masz też prezent dla Daehyuna. Pewnie mu się spodoba.
Chodziłaś z Daehyunem od niecałych dwóch lat. Spędzaliście razem prawie każdą wolną chwilę. Czasami mówiłaś, że nie możesz się z nim spotkać tylko dlatego, żeby mógł też spotkać się też z przyjaciółmi. Wiedziałaś, ile ma na głowie. A przecież jego znajomi też są dla niego ważni.
Poszłaś do kuchni po jedzenie. Zrobiłaś spore zapasy. Przygotowałaś sobie również coś ciepłego do jedzenia. W końcu była wigilia.
Usiadłaś wygodnie na kanapie.
No to możesz zacząć oglądać filmy.
Obejrzałaś już z trzy odcinki dramy, gdy zadzwonił Twój telefon.
Spojrzałaś na ekran i zobaczyłaś numer Daehyuna.
Szybko wyciszyłaś głos w telewizorze i odebrałaś.
- Yoboseo?
- Wesołych Świąt ___! – usłyszałaś uradowane głosy zespołu.
- Wesołych Świąt chłopaki. – odpowiedziałaś z uśmiechem.
- Dajcie mi ten telefon! – usłyszałaś głos Daehyuna.
Mimowolnie się zaśmiałaś.
- Wesołych Świąt. – powiedział ciepło Daehyun.
- Wesołych Świąt oppa. Widzę, że się dobrze bawicie.
- Tak. – słyszałaś, że był szczęśliwy.
- Daehyun! Pośpiesz się, bo się spóźnimy. – ktoś go zawołał.
- Muszę kończyć… Kocham Cię ___.
- Ja Ciebie też. – dodałaś i się rozłączyłaś.
Uśmiechnęłaś się sama do siebie. Przynajmniej Daehyun się dobrze bawił z chłopakami. Nie powiedziałaś mu, że jak zwykle będziesz sama.
W sumie sama nie wiesz, czemu mu nie powiedziałaś. Może nie chciałaś mu psuć imprezy z kumplami?
Był tak szczęśliwy, że wspólnie spędzą święta.
Włączyłaś z powrotem głos i zaczęłaś oglądać drame.
Zrobiłaś się strasznie śpiąca. W końcu była prawie dwudziesta trzecia…
Obudził Cię szum telewizora i dziwne dźwięki dochodzące z dworu.
Słyszałaś dzwonki i śmiech.
Otworzyłaś szerzej oczy.
No tak, zasnęłaś…
Wyłączyłaś telewizor i wstałaś z kanapy.
Znowu usłyszałaś dzwonki i śmiech.
Podeszłaś do okna, ale nikogo nie zauważyłaś na dworze.
„Ho ho ho”
Ktoś ciągle się śmiał. Brzmiał jak… Jak Mikołaj.
Podbiegłaś do drugiego okna zaciekawiona. Nadal nikogo nie zauważyłaś.
Byłaś ciekawa, kto to był.
Nasłuchiwałaś czy nadal nie słychać dzwonków i tego śmiechu. Jednak nic nie usłyszałaś. Pewnie ktoś robił sobie żarty.
Poszłaś w stronę pokoju. Chciałaś już iść spać. I tak nie miałaś co robić.
Już kładłaś się do łóżka, gdy znowu usłyszałaś dzwonki.
Szybko podbiegłaś do drzwi i je otworzyłaś.
Przed nimi stał… Mikołaj?
- Ho ho ho! – zaśmiał się. – Byłaś grzeczna?
Nie wiedziałaś, co robić.
To była dość nietypowa sytuacja… W końcu nie często widzi się Mikołaja przed drzwiami.
- Tylko grzeczne dzieci dostają prezenty. – dodał z uśmiechem.
Gdy zobaczyłaś uśmiech Mikołaja rozpoznałaś Daehyuna. Jego uśmiech zdradził wszystko.
- Daehyun..? – spytałaś niepewnie.
- Nie! Ja jestem Mikołajem. Ho ho ho.
- To wejdź do środka Mikołaju. – powiedziałaś z uśmiechem.
Weszliście do pokoju.
- To byłaś grzeczna? – spytał znowu.
- Tak. – odpowiedziałaś z uśmiechem.
- Na pewno?
-Naprawdę byłam.
- Nie wydaję mi się. – powiedział i odstawił worek z prezentami na ziemię.
- Mikołaj mi nie wierzy? – spytałaś smutno.
- Wierzę. – odpowiedział z uśmiechem. – Ale nie powiedziałaś swojemu chłopakowi, że spędzasz
Święta sama.
Teraz to Cię zaskoczył.
- Nie chciałam mu zawracać głowy…
- Przecież nie zawracasz mi głowy.
Spojrzałaś na niego smutno. No tak… Mogłaś mu powiedzieć.
- To znaczy mu! Mu! – szybko zaczął się tłumaczyć.
Zaśmiałaś się.
- Daehyun jest bardzo opiekuńczy. I zawsze Ci pomoże. – wyliczał po kolei swoje zalety. – Więc mów mu o wszystkim, jasne?
- Arraso. – odpowiedziałaś z uśmiechem.
Daehyun wyciągnął z worka prezent i wręczył Ci go.
- Dziękuje. – powiedziałaś szczęśliwa.
- A Mikołaj był grzeczny? – spytałaś po chwili z wątpliwością w głosie.
- Mikołaj zawsze jest grzeczny! –szybko odpowiedział.
- To Mikołajowi też należy się prezent. – powiedziałaś pociągając jego brodę w dół i składając na jego ustach delikatny pocałunek.
- Chyba nie jestem za dobrym Mikołajem, skoro mnie zdemaskowałaś. – powiedział z lekkim uśmiechem, nie przerywając pocałunku.
- Jesteś najlepszym Mikołajem. – uśmiechnęłaś się i popchnęłaś go w stronę kanapy.

*Dodatek*
- Dobra chłopaki… - szepnął Himchan. – Teraz cicho.
Wszyscy pokiwali głową na zgodę. Cała gromadka weszła cicho do mieszkania.
- Są w pokoju, słyszę ich… - szepnął Zelo.
- Wszyscy gotowi? – spytał Bang.
- 3, 2, 1… - Bang odliczył i wszyscy wyskoczyli zza rogu.
- Wesołych Świą…
Przerwali, zaskoczeni waszym widokiem. Siedziałaś na kolanach Daehyuna i całowaliście się.
Spojrzeliście na nich zdziwieni i wystraszeni. Potem na siebie i zaczęliście się głośno śmiać.


___
Scenariusz dla Lala Love ♥
Pomyślałam, że scenariusz na święta będzie idealny ;) Pisany na szybko, więc cudów nie było.
Także ekhem...
Wszystkiego Najlepszego z okazji świąt! ;* Zdrowia, szczęścia, pomyślności, niech Azjata u was gości! Dużo jedzenia i słodyczy, zwiąż azjate bo z szafy kwiczy. Spełnienia marzeń i wszystkiego dobrego, niech Ci się przyśni nagi azjata kolego. Wszystkiego kpopowego ♥
(dowód, żeby nie dawać Rubinie painta xD)

Tak wiem mam zryte z bani xD 
Jeszcze raz wszystkiego najlepszego ;*

6 komentarzy:

  1. Hahahaha xD
    Daeś mikołajem *-*
    Rozpływam sie w słodkości tego scenariusza \(*-*)/
    Wesołych świąt ;* (Unni życzenia chyba złożyłam ci już kilka razy xD)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny! <3
    Niech zostanie moim mikołajem ♥.♥
    Wesołych Świąt, zdówka i spełnienia marzeń. ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki miły prezent na święta. Dziękuję ci. Daehyun chyba się zgubił bo do tej pory go nie ma. Chłopcy zabije was kiedyś. Jak mozna zepsuć taki cudowny prezent?

    OdpowiedzUsuń
  4. HAHAHA dodatek mnie rozwalił, serio XD cudny scenariusz, kurczę, takim Mikołajem to bym nie pogardziła XD ale wolałabym młodszego kolegę z zespołu, bez urazy Oppa XD Uśmiech Daesia zdradza wszystko XD
    Spóźnione, ale zawsze XD Wszystkiego K-Pop'owego i biasa bez koszulki obwiązanego wstązeczką pod choinką XD

    OdpowiedzUsuń
  5. Leżę i się śmieję! XD Super dodatek - a B.A.P chciało zrobić taką fajną niespodziankę XD
    Taaaa, takim Mikusiem nikt by nie pogardził, ale jak Blacky woli jego młodszego przyjaciela, tak ja wolałabym maknae z ich zespołu XD
    "Lepiej późno niż wcale" - moje nowe motto XD Życzę Ci Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku, niech Twój bias przybędzie bez koszulki XD
    HWAITING! ^3^

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy9:56 AM

    Super ^_^

    OdpowiedzUsuń