Na Twoje dziewiętnaste urodziny Twój chłopak
Luhan zabrał Cię do zoo. Jeszcze nigdy nie byłaś w zoo i gdy Luhan się o tym
dowiedział postanowił Cię zabrać. Byłaś mu bardzo wdzięczna, bo zawsze o tym
marzyłaś.
Byłaś bardzo podekscytowana. Jeszcze nigdy w życiu
nie wiedziałaś tylu zwierząt. Wszędzie było Cię pełno. Co chwilę byłaś przy
innym zwierzęciu.
- Oppa, chodźmy tam! – wskazałaś palcem na
zagrodę lam i alpak.
- Już, już. – powiedział uśmiechnięty.
- Już, już. – powiedział uśmiechnięty.
Uwielbiałaś te zwierzęta. Wydawały Ci się
takie miłe. Bardzo chciałaś pogłaskać, którąś z nich, ale bałaś się, że
pracownik Cię okrzyczy.
- Jeśli pani chce to może je pani pogłaskać.
– usłyszałaś głos pracownika.
- Naprawdę? – spojrzałaś na niego.
Pokiwał głową, a Ty nieśmiało podeszłaś do
jednej. Wystawiłaś rękę i dotknęłaś głowy zwierzęcia.
- Oppa chodź! – zawołałaś.
- Akurat trafiliście na porę karmienia. –
powiedział pracownik.
Pracownik wysypał z wiaderka trawę dla
zwierząt. Chwyciłaś parę gałązek i podstawiłaś je alpace.
- Świetnie się bawisz. – szepną Ci do ucha Luhan i objął w pasie.
- Bardzo. – powiedziałaś z uśmiechem. –
Komawo.
- Wiesz co, oppa? – powiedziałaś po krótkiej
ciszy. – Jak tak patrzę na te alpaki, tą są całkiem podobne do Ciebie. Słodkie
jak Ty.
Uścisk Luhana momentalnie znikł.
Obróciłaś się do niego zdezorientowana.
- Wcale nie. – powiedział poważnie i zaczął iść.
- Oppa? No weź przepraszam. – poszłaś za nim.
Luhan nie odzywał się.
- Lulu! Nie chciałam tego powiedzieć.
Przepraszam. Wcale nie jesteś do nich podobny…
Luhan niespodziewanie zatrzymał się, a Ty
wpadłaś na jego plecy.
- Przepraszam… - powiedziałaś smutna.
- Nie o to chodzi ___. Dla Ciebie jestem
tylko słodki i nie widzisz we mnie mężczyzny…
Co? Przecież to nie prawda…
- Widzisz tylko słodkiego Lulu… - dodał smutno.
- Pabo! – krzyknęłaś na niego.
Patrzył na ciebie zdezorientowany.
- Jesteś do mnie bardzo męski! Ale też
słodki! I nie waż się więcej tak mówić…
- N-Naprawdę? – na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech.
- Oczywiście, że tak!
- Mianhe…
- powiedział i Cię przytulił.
Wtuliłaś się w niego. Jak on mógł pomyśleć,
że nie widzisz w nim mężczyzny?! Owszem był bardzo słodki i uroczy, ale też
potrafił doprowadzić Ciebie do palpitacji serca.
- Wiesz co, naprawdę jestem podobny do alpak… - zaśmiał Cisię do ucha.
- Mówiłam. – powiedziałaś z uśmiechem.
- Mam coś dla Ciebie… - powiedział i podał Ci małe pudełeczko.
- Komawo…
- Wszystkiego najlepszego. – powiedział i pocałował Cię w usta.
Tutaj Lulu jest taki uroczy, że ja nie mogę *_*
_____
Scenario z Luhanem dla PEDONOONY ♥ I jak? Podoba wam się Lulu w zoo? ;D
Niedawno byłam u kuzyna w Gdańsku na wakacjach i któregoś dna wybraliśmy się do zoo. Było naprawdę super. I oczywiście były lamy i alpaki. A ja zauroczona alpakami ( przez Pedoonoone♥) musiałam je wszystkie pogłaskać i karmić. Akurat wtedy moja kuzynka nagrywała jak je karmie (nie wiem czemu, pewnie wtedy wyglądałam jak idiotka ciesząca się do lam xD )Wszystko było by pięknie i kolorowo, gdyby jedna z alpak nie pierdła xDD Zaczęłyśmy krzyczeć coś w stylu "O fujj! Ona pierdła!" do naszej drugiej kuzynki. Ludzie się zaczęli z nas śmiać XDD Chyba przez tą sytuację wpadłam na pomysł Lulu w zoo xD (Również Twój zboczona Unnie xDD)
Moja beta jest na mnie zła, że nie dałam jej sprawdzić Chanyeola T_T Do tego jutro idę do dentysty... Boję się dentysty T_T
O TAK MOJE LULU <3 Kocham ten TWÓJ pomysł z zoo xDDD Serio xDDDD
OdpowiedzUsuńO rany... Awwww... Lulu w zoo (^_^) *Q*
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tym zoo (^_^)
Haha zła alpaka, nie pierdzieć przy ludziach! XD
powodzenia z zUem wcielonym (czyt. dentystą) jakby ci ugryź go w rękę XD
Czekam na next i weny!
A.
Luhan w zoo - myślę, że i on by podbiegał do wszystkich zwerząt XD
OdpowiedzUsuńzUa alpaka, nie wolno pierdzieć i to jeszcze publicznie! XD
Dentysta - nie boję się go, ale po całodziennej obserwacji Alicji w Krainie Czarów na słowo "dentysta" wiem, że jest "trochę" niefajnie, więc przesyłam ci całą moją odwagę (przynajmniej jej resztki XD) HWAITING! ^3^
Kuźwa luźna, zamiast komentować scenariusz to się rozpisałam o dentyście XD
Komawo :D Wydaję mi się, że Lulu już wylatał się za zwierzętami xD
UsuńUwielbiam Twoje opowiadania *...* Czekam aż kolejka do zamówień będzie otwarta,bo zawsze na każdym blogu mam takiego pecha, że kolejka jest zamknięta, a potem gdy już jest otwarta to zanim się spostrzegę, znów jest zamknięta xDD Życzę owocnej pracy nad dalszymi scenariuszami :D Hwaiting~! ^^
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadania! ♥ Czekam na kolejny scenariusz ;3
OdpowiedzUsuń