Twoim chłopakiem był Kris z EXO-M. Dzisiaj
mieliście rocznicę. Byliście razem już rok.
Poznałaś go, gdy był jeszcze trainee. Wtedy nie
spodziewałaś się, że Twoje życie, aż tak się zmieni. Po debiucie miało być
podobnie. Były to niby drobne zmiany. Faktycznie bardzo drobne… Nową atrakcją w
Twoim życiu były fanki Krisa. Do wiecznych treningów już się przyzwyczaiłaś,
także koncerty nie były dla Ciebie wyzwaniem. Spędzaliście ze sobą mało czasu.
Nie miałaś mu tego za złe. Gdyby mógł, to spędzał by z Tobą każdą chwilę.
Cudem wygramoliłaś się z łóżka. Nie miałaś
ochoty na nic. Twój chłopak nie miał wolnego czasu. No trudno, spędzisz
rocznicę sama.
Poszłaś do kuchni zrobić śniadanie. Na stole
zobaczyłaś talerz z kanapkami. Obok leżała karteczka. Wzięłaś ją do ręki i
przeczytałaś wiadomość.
„Smacznego ~K.”
Uśmiechnęłaś się promiennie. Nie spodziewałaś
się tego po nim.
Ze smakiem wzięłaś jedną kanapkę. Były bardzo
smaczne dlatego zjadłaś wszystkie. Podniosłaś talerz i zobaczyłaś, że pod
spodem leży druga karteczka.
„Idź do salonu. ~K.”
Udałaś się do salonu według wskazówek.
Zobaczyłaś duże pudełko. Otworzyłaś je, a Twoim oczom
ukazała się śliczna pudrowo-różowa sukienka. Wyciągnęłaś ją z pudełka, tym samym zrzuciłaś karteczkę. Podniosłaś ją.
ukazała się śliczna pudrowo-różowa sukienka. Wyciągnęłaś ją z pudełka, tym samym zrzuciłaś karteczkę. Podniosłaś ją.
„Podoba Ci się? ~K.”
Sukienka była śliczna, w Twoim ulubionym
kolorze. Przymierzyłaś ją. Leżała idealnie.
Usłyszałaś dzwonienie swojego telefonu.
Pobiegłaś do pokoju. Zerknęłaś na wyświetlacz i zobaczyłaś, że to wiadomość od
Krisa.
„Zejdź na dół”
Uśmiechnęłaś się i poszłaś szybo do łazienki. W
pięć minut ogarnęłaś włosy i lekki makijaż.
Gdy zeszłaś na dół nie zobaczyłaś Krisa.
Kolejny sms.
„Idź do parku”
Zrobiłaś to co kazał. Byłaś szczęśliwa. Nie
znałaś Kris od tej strony.
Gdy znalazłaś się w parku, nie dostałaś żadnej
wiadomości. Poszłaś pod fontannę mają nadzieję, że może tam coś znajdziesz.
Jednak nic. Usiadłaś na brzegu i popatrzyłaś na wodę.
Podszedł do Ciebie jakiś chłopczyk. Spojrzałaś
na niego, a on podał Ci małe pudełeczko. Wzięłaś je do ręki. Spojrzałaś jeszcze
raz na chłopczyka. Uśmiechnął się uroczo i pobiegł. Otworzyłaś je ciekawa co
jest w środku. Zobaczyłaś karteczkę.
„Będą pasowały do sukienki ~K.”
Twoim oczom ukazały się złote kolczyki. Były to
małe nutki. Takie jakie chciałaś. Ale skąd on wiedział, że planujesz sobie je
kupić? Byłaś mile zaskoczona.
Nie znalazłaś innej karteczki, dającą
jakąkolwiek wskazówkę. Zauważyłaś na poprzedniej karteczce małą strzałkę.
Odwróciłaś ją.
„Podejdź do pana z balonami”
Rozejrzałaś się po parku. Znaleźć tego pana nie
było trudno, bowiem stał po drugiej stronie fontanny. Podeszłaś nieśmiało.
Dostałaś od niego balonika z przyczepioną karteczką.
„Idź do „Cafee” ~K.”
Uśmiechnęłaś się szeroko. Poznaliście się w tej
kawiarni. Na samą myśl o tamtym dniu zachciało Ci się śmiać. Wtedy nie
pomyślałaś, żeby poderwać chłopaka trzeba wylać na niego sok.
Weszłaś do kawiarni. Rozejrzałaś się po niej
szukając Krisa. Jednak go nie znalazłaś. Wtedy podeszłą do Ciebie kelnerka
podając Ci kopertę z Twoim imieniem.
Wzięłaś ją i otworzyłaś. Wyjęłaś z niej bilet
do metra i karteczkę.
„Za 5 minut masz meto. Wyjdź na 7
przystanku ~K.”
Poszłaś szybo, żeby się nie spóźnić. Weszłaś do
środka i usiadłaś na wolnym siedzeniu.
Podróż nie była długa i po niecałych dziesięciu
minutach wyszłaś.
Rozejrzałaś się za karteczką. Twoją uwagę
przykuł plakat z EXO. Nie dało się go nie zauważyć. Podeszłaś do niego. Obok
były przyklejone karteczki.
„Idź do końca ulicy xxxx ~K.”
Wyszłaś z podziemi i udałaś się na wskazaną
ulicę. Sama ulica nie była ciekawa, ale stragany które tam stały czyniły to
miejsce magicznym. Dużo czerwieni i żółci. Nad głowami wisiały lampiony. Nocą
musiało być tu piękniej niż teraz.
Kiedy doszłaś do końca ulicy dostałaś
wiadomość.
„Zejdź schodkami na dół”
Podeszłaś do schodów i zeszłaś.
„Teraz idź na molo”
Czy on Cię widział? Zrobiłaś tak jak kazał i
udałaś się na molo. Szłaś powoli na sam koniec. Nie było tutaj dużo ludzi.
Podeszłaś do barierki i spojrzałaś na wodę.
- Jak tu pięknie… - westchnęłaś Cicho.
Ktoś zasłonił Ci oczy rękami. Uśmiechnęłaś
się promiennie, ponieważ wiedziałaś kto to. Ściągnęłaś dłonie z oczu i
odwróciłaś się do tajemniczej osoby.
- Dziękuję. – powiedziałaś i przytuliłaś go.
- Chodź, jest coś jeszcze. – powiedział i chwycił Cię za rękę.
Zaprowadził Cię z powrotem na plażę, gdzie
leżał koc.
- Piknik? – spytałaś widząc koszyk.
- Tak. – powiedział siadając na kocu. – Podoba Ci się?
- Oczywiście. – odpowiedziałaś i usiadłaś koło
niego.
Kris wyciągnął różne przekąski z koszyka i
postawił na kocu.
Zajadaliście się jedzeniem i rozmawialiście.
Cieszyłaś się bardzo. Było zbyt pięknie.
- A właśnie… Mam coś jeszcze dla
Ciebie. – powiedział Kris
wyciągając z kieszeni małe pudełeczko.
- Ale ja nic dla Ciebie nie mam, a ty…
- Nic nie szkodzi. – przerwał Ci.
Wzięłaś nieśmiało pudełeczko i je otworzyłaś. W
środku był złoty łańcuszek z wiolonczelą.
- Do kompletu z kolczykami. – powiedział zapinając Ci go na szyję.
- Jest śliczny…
- Jak Ty.
- Dziękuję. – powiedziałaś i go przytuliłaś.
- Chciałem, żeby było wyjątkowo…
- I jest. – szepnęłaś. – Saranghae oppa…
Kris uśmiechną się i pocałował Cię w usta.
- Ja Ciebie też ___...
__________________________________________________________
Scenariusz z Krisem dla Krisusa ^.^
Myślę, że się spodoba. ~
R.
OMO! Jaki to urocze ^_^ Bardzo spodobał mi się ten pomysł z tymi instrukcjami - tak oryginalnie :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny scenariusz
HWAITING! ^3^
Rany... Jakie słodkie :)) świetne (^_^) serio, aż spazmów dostawałam :3
OdpowiedzUsuńHwaiting
JEZUSIE KRISTUSIE <3 MOGĘ WIEDZIEĆ JAKIM PRAWEM DODAŁAŚ SCENARIUSZ I MNIE O TYM NIE POINFORMOWAŁAŚ ;________; ZABIJE CIĘ ZOBACZYSZ <3 A SCENARIUSZ TAKI WSPANIAŁY ŻE NIE MAM SŁÓW <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńBOŻE, WYJĘ Z TEGO TYLE CUKRU SIEDZĘ I FRUWAM SOBIE, TO BYŁO TAKIE PIĘKNE, MOJE SERCE MAM UŚMIECH NA MORDZIE CAŁY CZAS, DZIEWCZYNO, KOCHAM CIĘ KOCHAM CIĘ, KOCHAM CIĘ. <333333333333
OdpowiedzUsuńUwilebiam. <3
Dziękuję bardzo za scenariusz, osłodziłaś mi ten brzydki dzień, a teraz czekam na Chanyeola. <333
O matko. ;___; To na serio było urocze. Myślałam o innym zakończeniu, ale co w mojej głowie to tam chyba zostanie XD
OdpowiedzUsuńSiedzę sobie przed komputerem i szczerzę się jak wariatka. Kris takim romantykiem? No nie spodziewałam się po nim :P W każdym razie to było takie słodkie <3 Zastanawia mnie tylko, czy on ją cały czas widział czy może zaplanował wszystko do perfekcji ^^
OdpowiedzUsuńRozbawił mnie ten scenariusz ;p Gdybym naprawdę była w takiej sytuacji, to chybabym wybuchła śmiechem przez te karteczki ;D No bo ja już czekam aż Kris w końcu się pojawi a tu znowu karteczka i następna karteczka a potem dla odmiany - kolejna karteczka ;D
Podoba mi się ;) Dodaję Cię do obserwowanych i czekam na następny scenariusz <3 Zapraszam Cię też na mój nowo powstały blog z one-shotami o EXO ;]
Pozdrawiam ^^
Dżizas xD jakie to było urocze <3 Twoje wszystkie scenariusze są super. Dają radość i uśmiech w ponury dzień, tak ja mi dały *_* z niecierpliwością czekam na następne i życzę weny!
OdpowiedzUsuńJakie kochane *_* Aż się zdziwiłam, że Kris potrafi być taki romantyczny, bo przeważnie robią z niego dupka xD Dodaję Cię do obserwowanych i czekan na dalszą twórczość ;3
OdpowiedzUsuńSweet *_* Takie zakończenie... Jak ty to kobieto wszystko piszesz...? Ja osobiście wolałabym żeby był to Tao, ale Kris też jest spoko ^_^ Nie sądziłam, że może on być taki romantyczny <333 Jaa *_* Kocham ;pp
OdpowiedzUsuńPozdro, Sama ;**